Pamiętam kiedy pierwszy raz zetknąłem się z FIDIC-iem i usłyszałem o roszczeniach.
Nie wiedziałem o co chodzi.
Głupie ale tak było. Roszczenie jest pojęciem typowo prawnym więc nie powinno sprawić problemu. A jednak!!! 🙂
Aha. Chodziło oczywiście o roszczenia finansowe i terminowe.
Kto studiował prawo wie, że roszczenie to najogólniej prawo żądania od drugiej strony określonego zachowania się, np. roszczenie o zapłatę, które chyba znasz. Nie będę Ci wyjaśniał całej teorii odnoszącej się do roszczenia, bo nie o to tutaj chodzi.
Dodam jeszcze, że roszczenie finansowe i terminowe to pojęcia używane potocznie na budowie. Zapewne personel budowy czy też inżyniera kontraktu (projektu) doskonale wie o czym mowa.
Warunki Kontraktu na budowę FIDIC (dalej będę używał numeracji klauzul wg „czerwonego FIDICa) operują pojęciami:
Roszczenie o przedłużenie Czasu na Ukończenie [Subklauzula 8.4 i 20.1], oraz
Roszczenie o dodatkową płatność [Subklauzula 20.1].
Najkrócej chodzi o to, że wykonawca może domagać się od zamawiającego przedłużenia czasu na wykonanie umowy lub dodatkowej płatności. Budowa jest przedsięwzięciem, na którym może wystąpić wiele czynników, których po prostu nie da się przewidzieć.
Wyobraź sobie budowę drogi. Rozpoczynają się roboty ziemne, zostaje zdjęty humus i nagle okazuje się, że natrafiono na pozostałości starej osady, prehistorycznego cmentarzyska lub innych pozostałości.
Wkracza archeolog!!!
KONSTERNACJA KIEROWNIKA BUDOWY.
Budowa, przynajmniej na pewnym odcinku, zostaje wstrzymana co ma wpływ na terminowe zakończenie całej inwestycji.
Jako Wykonawca nie ponosisz winy, że budowa nie zostanie zakończona w terminie.
Hmmm. I co dalej ??? 🙁
W takiej sytuacji jako wykonawca możesz właśnie, złożyć roszczenie terminowe [o przedłużenie Czasu na Ukończenie] o przedłużenie terminu realizacji kontraktu (umowy). Jeśli spowodowało to dodatkowe koszty po Twojej stronie, to możesz złożyć roszczenie finansowe [o dodatkową płatność].
***********************************************************************************
Na koniec dygresja.
Złożenie samego roszczenia terminowego lub finansowego, musi być poprzedzone powiadomieniem o roszczeniu. Używa się jeszcze określenia notyfikacja roszczenia. Termin na złożenie powiadomienia wg czerwonej książki wynosi maksymalnie: „28 dni po tym, kiedy wykonawca dowiedział się, lub powinien dowiedzieć się, o tym wydarzeniu lub okoliczności.” (zobacz Subklauzula 20.1 akapit pierwszy warunków FIDIC)
Na złożenie roszczenia właściwego jest 42 dni po tym, kiedy wykonawca dowiedział się, (lub powinien był dowiedzieć się, o wydarzeniu lub okoliczności, która dała powód do roszczenia, […]” (zobacz Subklauzula 20.1 akapit piaty warunków FIDIC)
Terminy na złożenie powiadomienia o roszczeniu i samego roszczenia finansowego lub terminowego, są przykładem umownych terminów przedawnienia w prawie polskim.
PO UPŁYWIE TYCH TERMINÓW, ZŁOŻENIE ROSZCZENIA BĘDZIE PO PROSTU BEZSKUTECZNE.
UWAGA!!! Wpis w części nieaktualny – więcej informacji znajdziesz
TUTAJ>>
{ 10 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry Panu,
biorąc pod uwagę Pana doświadczenie m.in. w temacie roszczeń budowlanych związanych z przedłużeniem czasu na ukończenie i z dodatkową płatnością pozwalam sobie zapytać o Pana podejście w ocenie zasadności wysokości takiego finansowego roszczenia. Czy wybrana przeze mnie droga analizy udziału poszczególnych pozycji kosztów w przychodach z tytułu realizacji kontaktu (wg sprawozdania finansowego wykonawcy) i porównanie tego z dotychczasowym zaawansowaniem realizacji kontaktu (postępem prac) jest zdaniem Pana słuszna.
Z wyrazami szacunku
Zuzanna
Dzień dobry Pani Zuzanno.
Przyznam, że nie spotkałem się dotychczas z takim uzasadnieniem do roszczenia o przedłużenie czasu na ukończenie kontraktu oraz o dodatkową płatność. Myślę, że o ile jest to poparte dokumentami źródłowymi z których wynikają dodatkowe wydatki poniesione na realizację kontraktu to dodatkowe uzasadnienie w postaci takiej analizy na pewno nie zaszkodzi. Inżynier czy też zamawiający może zawsze zażądać dodatkowego wyjaśnienia co do poniesionych kosztów.
Pozdrawiam. 🙂
Wojtek
Witam Panie Wojciechu,
zapoznałam się z Pana wpisem i pozwolę sobie przedstawić odmienne zdanie odnośnie „umownych terminów przedawnienia”.
O ile w przypadku powiadomień o roszczeniu FIDIC faktycznie mówi, że brak złożenia powiadomienia w terminie np. 28 dni pozbawia Wykonawcę uprawnienia do przedłużenia Czasu na Ukończenie/dodatkowej płatności, o tyle z terminem 42 dni na wniesienie pełnego roszczenia FIDIC nie wiąże już takich skutków. Dodatkowo stanowisko sądów polskich w przedmiocie skutków, jakie niesie ze sobą brak złożenia powiadomienia o roszczeniu w wyznaczonym terminie – jest jak dotychczas niejednolite.
Podsumowując, uważam że brak wniesienia roszczenia w terminie 42 dni nie powoduje, że takie roszczenie jest bezskuteczne. W literaturze przyjmuje się, że twórcy FIDIC-a wprowadzili termin na wniesienie pełnego roszczenia w celu usprawnienia procedury związanej z rozstrzyganiem roszczeń, a termin 42- dni miał służyć temu, aby roszczenia były jak najbardziej aktualne i aby Inżynier mógł je rozstrzygać, niejako „na bieżąco”, dysponując najświeższymi informacjami. Jak dotychczas nie spotkałam się z tym, aby Inżynier/Zamawiający odrzucili roszczenie wniesione po upływie terminu 42-dni. Znacznie gorzej wygląda oczywiście sytuacja w przypadku uchybienia terminu na złożenie powiadomienia o roszczeniu, ale z takich opresji również można próbować się uwolnić.
Pozdrawiam,
Magda
Dzień dobry Pani Magdo,
Dziękuję za rzeczowy komentarz. Faktycznie Ogólne Warunki FIDIC odnoszą się do negatywnych skutków związanych z przekroczeniem terminu w odniesieniu do powiadomienia o roszczeniu. Spotkałem się jednak z poglądem, iż obydwa terminy zarówno ten na złożenie powiadomienia jak i właściwego roszczenia są kwalifikowane jako umowne terminy przedawnienia. Przekonałem się także na jednym kontrakcie, iż Inżynier wykorzystywał każde przekroczenia terminu, łącznie z nieterminowym złożeniem roszczenia właściwego, aby je odrzucić. Oczywiście nie musi to być praktyka wszystkich Inżynierów. Pamiętajmy także, że Warunki Ogólne mogą zostać zmodyfikowane Warunkami Szczególnymi. Uważam, że jednak nie warto ryzykować przekroczenia terminu ani w jednym ani w drugim przypadku. Spotkałem się też z takim formułowaniem roszczeń, w którym powiadomienie o roszczeniu i samo roszczenie ujęte było w jednym dokumencie.
Co do aktualizowania roszczeń to jest także furtka w postaci roszczenia przejściowego.
W końcu oprócz Inżyniera i Zamawiającego są jeszcze sądy.
Pozdrawiam, 🙂
Wojtek
Szanowni Państwo!
W świetle ostatniego orzecznictwa sądowego,, które uznaje się już za obowiązujące – tzw.” umowne terminy przedawnienia” są prawnie bezskuteczne w zakresie kontraktów realizowanych w oparciu o warunki kontraktowe FIDIC. Art 119 kc nie można skracać przez czynność prawną. FIDIC przewidywał termin obligacyjny w zakresie obowiązku zgłoszenia powiadomienia o roszczeniu (28 dni) natomiast termin 42 dni dla złożenia pełnego szczegółowego roszczenia przejściowego lub końcowego to termin instrukcyjny i nie rodził i nie rodzi negatywnych skutków prawnych dla wykonawcy w przypadku jego niedochowania. Taka jest praktyka i świadomość GDDKiA przy realizacji kontraktów. Ewentualne odrzucenie roszczenia GDDKiA nie może się opierać tylko o zarzut formalny, lecz musi być poparte materialnoprawną podstawą. W takim duchu rozpatrywane są roszczenia GDDKiA. Pozdrawiam, Piotr 🙂
Witam,
Upływ czasu sprawia, że praktyka w tym orzecznictwo sądów dostarcza coraz więcej przykładów na wykorzystanie i stosowanie warunków FIDIC.
Nie każdy Zamawiający zdaje chyba sobie jednak sprawę z tego, że samo przekroczenie terminu do złożenia roszczenia to za mało aby je odrzucić. Uchybienie formalne w postaci przekroczenia terminu, jako podstawa odrzucenia roszczenia może wydawać się kuszącym rozwiązaniem.
Dziękuję za rzeczowy komentarz i pozdrawiam.
Wojtek 🙂
Witam Pana ,
mam pytanie następujące :
Inżynier odrzucił roszczenie, na podstawie przekroczenia 28-dniowego terminu. Podstawa roszczenia Wykonawcy były zmiany w prawie (rozporządzeniu – skutkujące w skrócie koniecznością dostarczenia innej klasy urządzeń). Wykonawca o tych zmianach dowiedział się od Inżyniera. (!)Wniósł roszczenie, Inżynier je odrzucił argumentując , że zostało ono wniesione po 28 dniowym terminie ponieważ rozporządzenie weszło w maju czyli parę miesięcy wcześniej. W odpowiedzi dostał od Wykonawcy pismo w którym to Wykonawca powołuje się na art 119 KC stanowiący, że terminy przedawnienia nie mogą być zmieniane przez czynność prawną. Proszę powiedzieć czy działanie Wykonawcy jest słuszne?
Witam,
Warunkiem wejścia w życie przepisów jest ich ogłoszenie w Dzienniku Ustaw. Powiadomienie o roszczeniu i samo roszczenie powinno być zgłoszone w powiązaniu z terminem wynikającym z dnia, kiedy zmieniło się rozporządzenie. Chodzi o dzień kiedy ukazał się Dziennik Ustaw w którym zawarte zostały znowelizowane przepisy. Byłaby wtedy pewność, że wszystko zostało wykonane z zachowaniem obowiązujących procedur.
Z tego co przeczytałem to domyślam się, że Wykonawca liczył termin do złożenia roszczenia od dnia kiedy dowiedział się o zmianie przepisów od Inżyniera lub też na ogólne przepisy o przedawnieniu. Dlatego też powołanie się na art. 119 k.c. miałoby być zasadne. Proszę spojrzeć na wpis Piotra z 23 czerwca 2014r. Wspomniał w nim o tym, że „umowne terminy przedawnienia” są bezskuteczne.
Myślę, że działanie Wykonawcy jeśli zostało poparte rzeczowymi argumentami było słuszne. Nie sposób jednak stwierdzić jak zostałoby ocenione merytorycznie przez sąd.
Pozdrawiam,
Wojtek
Jakie są skutki niedochowania terminów na złożenie roszczeń przejściowych, bądź roszczenia ostatecznego?
Konsekwencje takich zaniechań na gruncie umowy należałoby w pierwszej kolejności sprawdzić w warunkach FIDIC, które mogą być zmodyfikowane warunkami szczególnymi. Jak napisałem we wpisie, konsekwencją niedochowania terminu może być odrzucenie roszczenia przez Inżyniera. Inną kwestią pozostaje to jak takie odrzucenie roszczenia (tylko na skutek uchybienia terminu do jego złożenia) będzie ocenione na gruncie prawa polskiego i czy w ogóle wywoła skutki prawne. Odpowiedzi warto poszukać np. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29.04.2013r. (VI ACa 1183/12), cyt.: „[…] postanowienia klauzuli 20.1 (…), w zakresie, w jakim przewidują wygaśnięcie roszczenia w razie jego nieterminowego zgłoszenia, są nieważne ponieważ mają one na celu obejście ustawy”.
PS. Przygotowuję wpis nawiązujący do tego artykułu w kwestii możliwości ewentualnego wygaśnięcia roszczenia w przypadku uchybienia terminu co do jego zgłoszenia. Ukaże się już niedługo.
Pozdrawiam
Wojtek
{ 1 trackback }