W ubiegłym tygodniu jedna z osób odwiedzających bloga umieściła zapytanie, dlaczego dostawca materiałów budowlanych czyli firma handlowa nie jest traktowany jako podwykonawca. Bez materiałów nie można bowiem niczego zbudować. Myślę, że dzisiejszy wpis pozwoli bliżej to wyjaśnić. Niedawno udzieliłem też porady prawnej związanej z zakwalifikowaniem umowy dotyczącej dostawy i montażu okien jako umowy o dzieło lub umowy o roboty budowlane. Przypomniałem sobie zagadnienie tzw. umowy o dzieło z montażem. Problem związany jest z zakwalifikowaniem dostawcy materiałów lub urządzeń jako podwykonawcy, wobec którego inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą na podstawie art. 6471 § 5 k.c. Dostawca nie jest bowiem uznawany za podwykonawcę, wobec którego inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą za wynagrodzenie.
W swoim blogu pisałem już o solidarnej odpowiedzialności wobec podwykonawców. Więcej wpisów znajdziesz tutaj: Solidarna odpowiedzialność wykonawcy i inwestora.
Problem umowy o dzieło z montażem był już rozstrzygany przed Sądem Najwyższym. Sąd rozważał, czy zobowiązanie się w umowie wobec generalnego wykonawcy do sprzedaży, dostawy i montażu stolarki okienno-drzwiowej pozwala uznać, że umowę taką w zakresie dotyczącym sprzedaży i dostawy stolarki okienno-drzwiowej można zakwalifikować jako umowę sprzedaży a w zakresie dotyczącym montażu tej stolarki, jako umowę o roboty budowlane lub umowy o dzieło. Sąd doszedł do wniosku, że nie istnieją tutaj dwie odrębne umowy. Zobowiązanie w postaci sprzedaży, dostawy i montażu stolarki okienno-drzwiowej oznacza, że chodzi o jeden rodzaj umowy. Będzie to umowa o roboty budowlane lub umowa o dzieło, dotycząca wykonania stolarki.
Z uzasadnienia orzeczenia wynika, że inwestor będzie odpowiadał solidarnie z wykonawcą za wynagrodzenie zarówno wobec podwykonawcy spełniającego swoje usługi na podstawie umowy o roboty budowlane, jak i podwykonawcy spełniającego swoje usługi na podstawie umowy o dzieło. Warunkiem istnienia takiej odpowiedzialności jest jednak to, aby rezultat świadczenia podwykonawcy wchodził w skład obiektu realizowanego przez wykonawcę w ramach umowy o roboty budowlane. Jeśli więc podwykonawca wykonał chociażby w części obiekt będący przedmiotem świadczenia wykonawcy w ramach umowy o roboty budowlane to będzie można uznać, że inwestor i wykonawca odpowiadają solidarnie za zapłatę. Oczywiście inwestor musi także wyrazić zgodę na zawarcie umowy z danym podwykonawcą.
Wiadomo już więc, dlaczego umów zawieranych przez wykonawców z dostawcami maszyn i urządzeń potrzebnych do wykonania robót budowlanych oraz umów zawieranych przez wykonawców z dostawcami materiałów budowlanych, nie uznaje się za umowy o podwykonawstwo – w których inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą za wynagrodzenie wobec podwykonawcy.
Więcej szczegółów znajdziesz w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 r. (I CSK 106/08).
Na koniec jeszcze dodam, że nie jest wcale oczywiste jaki charakter ma umowa dostawy i montażu okien. Może ona być zakwalifikowana jako umowa o dzieło, albo umowa o roboty budowlane. Wszystko będzie zależało od okoliczności danego przypadku. Problem wcale nie jest błahy, gdyż różne są terminy przedawnienia roszczeń o zapłatę dla umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane (2 lata i 3 lata). To może oznaczać, że długie odwlekanie dochodzenia należności za dostarczone i zamontowane okna niesie spore ryzyko, że należność będzie przedawniona.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }
{ 1 trackback }